Węgierski reżyser Geza Bodolay zrealizował "Wesele" [zdjęcie z próby] Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze im. Słowackiego, w którym w 1901 r. jeszcze za życia autora odbyła się
premiera tego dramatu.
- W teatrze interesuje mnie rewolucja i miłość, a sztuka Wyspiańskiego zawsze była dla mnie jednym z najważniejszych utworów - mówi Bodolay . Reżyser przeniósł akcję "Wesela" we współczesność, choć nie został określony konkretny przedział czasowy ani miejsce. Aktorzy grają we współczesnych strojach. Jak mówi Bodolay, oryginalny tekst został skrócony o niektóre fragmenty, nie ma wszystkich postaci, ale kolejność scen została utrzymana. - Z jednej strony Bodolay stara się być bardzo wierny Wyspiańskiemu, a z drugiej strony spojrzeć na nasze sprawy, mity, widma, które obrosły legendą, z zewnątrz" - mówi dyrektor Teatru im. Słowackiego Krzysztof Orzechowski, podkreślając, że chodziło właśnie o to, aby spróbować spojrzeć na Wyspiańskiego z dystansu do naszych narodowych spraw. Dla Gezy Bodolaya nie jest to pierwsze spotkanie z dziełem Wyspiańskiego. Wcześniej realizował "Wesele" na Węgrzech. Geza Bodolay jest jednym z najbardzi