Po sukcesie "Spartakusa" Kirk Douglas mówił o nim: "Kiedyś będzie naprawdę dobrym reżyserem - jeśli choć raz coś mu się nie uda. To go nauczy sztuki kompromisu". Wystawę "Stanley Kubrick" można od 4 maja oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Czy którykolwiek inny reżyser zdołał zbudować wokół siebie tak silną legendę? W popularnym w Hollywood dowcipie idący do nieba podekscytowany Spielberg dostrzega przejeżdżającego na rowerze brodatego faceta w wojskowej kurtce. Archanioł wyjaśnia mu, że to Bóg, któremu wydaje się, że jest Kubrickiem... "Każdy, komu dane było reżyserować, wie, że to jakby pisać Wojnę i pokój na autodromie w wesołym miasteczku. Niewiele rzeczy w życiu daje tyle radości, co świadomość, że ci to w końcu wychodzi" - mawiał Kubrick. Wystawa to pomysł Deutsches Filmmuseum, które zwróciło się z prośbą do wdowy po zmarłym w 1999 r. reżyserze, by zgodziła się udostępnić jego archiwum. Po kilku dniach kuratorzy dostali zaproszenie do domu Kubricka pod Londynem. "Pełna koncentracja na rzeczach najważniejszych współistniała u niego z kompletnym nieładem - pisze w katalogu wystawy Jan Harlan, producent czterech ostatnich filmów Kubricka, a prywatnie br