Zadebiutować na scenie u boku Jana Peszka? Dla wielu młodych aktorów to szansa na prawdziwe wejście smoka do teatralnego świata. Zwłaszcza w spektaklu o Bruce Lee, do którego casting prowadził Teatr Łaźnia Nowa.
"Nie musisz robić fiflaków trzy metry nad ziemią ani wymiatać nunchaku. Nie musisz być mistrzem, aby wystąpić"- zachęcał teatr do wzięcia udziału w przesłuchaniu do sztuki "Wejście Smoka Trailer", w którym w główną rolę Bruce'a Lee wcieli się Jan Peszek. Chętnych nie brakowało. Wśród nich początkujący aktorzy, miłośnicy sztuk walki, osoby szukające nowych wrażeń, a nawet strongman. - Jeśli nie liczyć roli pastuszka w szkolnym przedstawieniu, to z teatrem nie miałem jeszcze nigdy do czynienia - żartował przed wejściem na casting Ireneusz Dworakowski, który od ponad 20 lat trenuje karate tradycyjne. - Zagranie w jednej sztuce z Janem i Błażejem Peszkami bardzo mnie zaciekawiło, bo nigdy nie miałem takiej okazji, a lubią podejmować nowe wyzwania Na grę u boku znanych aktorów liczy także Mateusz Wojtasiński, który sztuki walki ćwiczy od kilkunastu lat, a obecnie kończy PWST WTT w Bytomiu. Podczas castingu po kilkuminutowym zaprezentowaniu