Z 1 marca na 1 kwietnia radni przesunęli w środę termin utworzenia Krakowskiego Teatru Variete - sceny oferującej lekki repertuar, która ma się mieścić w dawnym kinoteatrze Związkowiec.
Teatr Variete będzie miejską instytucją kultury. Obecnie w budynku trwają prace remontowo-adaptacyjne, które mają kosztować w sumie 23,1 mln zł. Obiekt powinien być gotowy jesienią tego roku. Radni mieli w środę wątpliwości, co do kosztów utrzymania nowej placówki i funkcjonalności budynku, który jest adaptowany na potrzeby nowej sceny. - Widownia jest za mała, scena jest zbyt płytka, za małe są tzw. kieszenie sceniczne, nie ma magazynów na rekwizyty. To sprawia, że dużą część scenografii będą stanowić wizualizacje komputerowe, co podniesie koszty wyposażenia nowego teatru, a potem produkcji spektakli - mówił radny PO Grzegorz Stawowy. Zdaniem Andrzeja Hawranka (PO) powstaje obiekt niefunkcjonalny. - Zamknijmy tą inwestycję, licząc się ze stratą i próbujmy go sprzedać prywatnemu inwestorowi. Nie traćmy pieniędzy na jego utrzymanie - apelował Hawranek. Jego zdaniem Teatr Variete powinien być instytucją prywatną, kierująca si