Udało się zażegnać konflikt między Chemobudową Kraków - wykonawcą nowej siedziby Muzeum Tadeusza Kantora i inwestorem - Urzędem Marszałkowskim. Budowa Cricoteki powinna już przebiegać bez przeszkód.
Wczoraj przed Sądem Rejonowym Podgórze została podpisana ugoda między wykonawcą a inwestorem. Urząd Marszałkowski wypłaci Chemobudowie 2,45 mln zł odszkodowania. naś) Teraz wreszcie roboty będą mogły ruszyć pełną parą. Już na przyszły tydzień planowane jest usuwanie podpór pod stalową konstrukcją i wykonanie betonowej posadzki. To najbardziej emocjonujący etap budowy Cricoteki. Podpory bowiem zostaną usunięte wcześniej i nic już nie będzie podtrzymywać potężnego, ważącego ponad 300 ton łącznika. Edward Suchan, prezes zarządu Chemobudowy dodaje, że jeszcze w tym roku żelbetowa konstrukcja zostanie obłożona bardzo interesującą elewacją. - Nie będzie to szkło - mówi tajemniczo prezes. Kłopoty na budowie Cricoteki pojawiły się na początku tego roku. Chemobudowa w kwietniu przerwała prace, bo nie mogła dogadać się z projektantami i inwestorem muzeum. Jak nas wtedy informowano, projektanci dokonywali w trakcie robót po