W krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego trwają ostatnie próby spektaklu "Orkiestra "Titanic"" według tekstu bułgarskiego dramatopisarza Christo Bojczewa.
Premierę zaplanowano w najbliższą sobotę na Scenie Miniatura, ale specjalny pokaz odbędzie się podczas drugiej Krakowskiej Nocy Teatrów z 13 na 14 czerwca. Akcja "Orkiestry "Titanic"" toczy się na opuszczonej stacyjce kolejowej, na której czwórka ludzi topi smutki w alkoholu, czekając na pociąg, którym wyruszą ku lepszej przyszłość. Pewnego dnia pojawia się tam tajemniczy iluzjonista Harry, który sprawia, że bohaterowie zostają wciągnięci w splot niesamowitych zdarzeń. Jak mówił we wtorek dziennikarzom, reżyser spektaklu Andrzej Domalik w tekście Bojczewa jest coś, co najprościej można by objąć terminem realizmu magicznego, to opowieść, którą trudno jednoznacznie określić, opowieść o czekaniu. - Postacie tej sztuki tak naprawdę do końca nie wiedzą, gdzie zmierzają i czego tak naprawdę chcą - mówił Domalik. - Postać, która dokonuje pewnego przewrotu - iluzjonista Harry - wymyka się jednoznacznemu określeniu. To jest nie ty