Jest rok 2002. Grupa studentów II roku PWST wystawia "Grigę" na podstawie opowiadań Czechowa. Oto początki Teatru Nowego.
Jest rok 2006. "Ekipa Grigi" organizuje Lato Teatralne, które w martwym dla teatru sezonie przyciąga rzesze widzów. "Griga" jest grany do dziś, co prawda w zmienionej nieco formie, ale ciągle spotyka się z gorącym przyjęciem publiczności, która, jak mówią aktorzy, jest dla nich najlepszym recenzentem. Czym jest ten tajemniczy, "nowy - nienowy" teatr? - Nazwa Teatr Nowy istnieje od czerwca tego roku. Pod tym szyldem powstały "Historie Petra Zelenki" [na zdjęciu] na podstawie tekstów czeskiego dramatopisarza i reżysera oraz "Bliżej" w reżyserii Kuby Kowalskiego - opowiada Piotr Sieklucki, dyrektor naczelny i artystyczny teatru. "Historie Petra Zelenki" zdobyły wyróżnienie na tegorocznym Ogólnopolskim Festiwalu Komedii "Talia" w Tarnowie i zostały świetnie przyjęte przez publiczność. Posypały się zaproszenia: Kielce, Rzeszów, Tarnów, a także Luksemburg i Wiedeń. - Naszym największym problemem był do tej pory brak stałej siedziby - mówi Sieklucki: -