Na scenie królowało tango, fokstrot i charleston. Najsłynniejsze tańce popularne w przedwojennej Polsce złożyły się na spektakl "W starym kinie", prezentowanym dwa dni temu w ramach cyklu "Niedziele dla tańca. Cracovia Danza w Teatrze Ludowym".
Przedstawienie przeniosło widzów w lata 20. i 30. XX w., oddając świetnie klimat zabawy tamtych lat. Widowisko przygotowane w choreografii Romany Agnel i Dariusza Brojka, w scenografii i z kostiumami projektu Moniki Polak-Luścińskiej, było taneczną podróżą w świat przedwojennego polskiego kina, pełnego znanych przebojów. Tancerze opowiadali historie głównie o miłości do takich piosenek jak: "Umówiłem się z nią na dziewiątą, "Ada, to nie wypada", "Barbara, ach jaki czar", "Czy tutaj mieszka panna Agnieszka" i "Jadzia po prostu Jadzia". Prosty i sprawdzony pomysł inscenizacyjny polegający na tym, że akcja dzieje się w kawiarni, gdzie trwa taneczna zabawa (podobny pomysł można zaobserwować w filmie "Bal" czy w spektaklu Teatru im. Słowackiego "Tango Piazzolla"), okazał się bardzo trafiony. Taniec w wykonaniu artystów Cracovia Danza był bardzo emocjonalny, żywy, aż trudno było usiedzieć. W pamięci pozostała świetna Monika Kieliba jako niesforna