Były cytaty z Gałczyńskiego, uściski, wspomnienia, a także toast i śpiew "Pije Kuba do Jakuba", a wszystko to w krakowskim studenckim Klubie Pod Jaszczurami, gdzie wczoraj odsłonięta została tablica upamiętniająca istnienie na tyłach tego klubu legendarnego już Teatru 38.
Odsłonięto ją - jak głosi napis - w "50-lecie powstania Teatru 38 i 100-lecie urodzin Samuela Becketta" i dlatego też aktu tego dokonali Irena Wollen, współzałożycielka sceny, i Józef Opalski, dyrektor artystyczny trwającego w Krakowie Festiwalu Dedykacje: Beckett. Bo też - co dokumentuje napis na tablicy - "Na scenie Teatru 38 odbyły się dwie polskie prapremiery dramatów Samuela Becketta - "Końcówka" i "Akt bez słów", listopad 1957 i "Ostatnia taśma Krappa", styczeń 1959 - obie w reżyserii Waldemara Krygiera". W podpisie - Stowarzyszenie Kultury Akademickiej Instytut Sztuki, bo ono teraz włada klubem i pomieszczeniami teatru, oraz Stowarzyszenie Międzynarodowe Sezony Teatralne i Baletowe, które jest organizatorem Dedykacji. Spotkanie kilku pokoleń, acz głównie dominowali ci najstarsi, zamieniło się oczywiście w wieczór wspomnień i anegdot, rozsnuwających historię tej sceny, która rozpoczęła swój żywot od spektaklu "Gałczyński 38", wystawio