Teatr Nowy w wieczór sylwestrowy zaprasza na spektakl "Lubiewo" wg powieści Michała Witkowskiego. Po spektaklu toast z aktorami oraz poczęstunek.
Byłam pełna obaw co to tego przedstawienia, bałam się nadmiernej wulgarności, ostentacyjnych scen, nachalności, epatowania i wynoszenia na piedestały kultu geja. Jakże miłe było moje zaskoczenie. To ważny spektakl, skłaniający do myślenia, choć rozbawienie i humor przeważą, to na koniec robi się bardzo smutno. (Monika Jałowska, "Moje Miasto") Dawno nie siedziałam wśród tak wyczekującej i zelektryzowanej publiczności; owacje przerywały monologi aktorów, głośne śmiechy, a nie stłumione chichoty, rozlegały się bezwstydnie w małej i ciasnej sali Nowego. Ten spektakl stał się "kultowy" jeszcze przed premierą, a bilety wyprzedane do końca roku mówią same za siebie. (Wanda Świątkowska "Teatr") To, co udało się stworzyć Siekluckiemu, to genialny przykład, że teatr wciąż może bawić, nie stając się jednocześnie pustą i spłyconą rozrywką, a trudne tematy da się podejmować na różne sposoby, niekoniecznie popadając w pat