Najpierw był Kazimierz i kultowa Łaźnia, potem rozkręcanie kulturalne Nowej Huty. Trend ożywiania dzielnic ma szansę dotrzeć także na drugą stroną Wisły - do Dębnik planuje się przenieść ze Starego Miasta Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych STeN.
- Dębniki i reszta dzielnicy to dynamicznie rozwijający się obszar. Mieszka tu kilkadziesiąt tysięcy ludzi, ale brakuje atrakcji kulturalnych - mówi Mirosław Gilarski, przewodniczący Rady Dzielnicy VIII. - Dlatego zaprosiliśmy do Dębnik Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych STeN. I oni to zaproszenie przyjęli. Jesteśmy świadkami trendu, który zapoczątkowała Łaźnia - teatry nie obawiają się przenosin z tętniącego życiem centrum Krakowa do położnych dalej dzielnic - dodaje szef "ósemki". Scena "pierwszego dębnickiego teatru" mieściłaby się w kinoteatrze Tęcza przy ul. Praskiej. STeN od lat wynajmuje od Politechniki Krakowskiej piwnice przy ul. Kanoniczej 1. Kolejni rektorzy PK są gościnni, mniej przyjazne dla działalności teatralnej jest samo miejsce - nie ma klimatyzacji, kulis, na scenę jest tylko jedno wejście, a artyści mają problem z pomieszczeniem scenografii. - Nie mamy nawet przyzwoitego szyldu, bo nie można nic wieszać ze względu