W Starym Teatrze w sobotę o godz. 19 premiera sztuki "Stara kobieta wysiaduje" Tadeusza Różewicz w reżyserii Marcina Libera. W roli tytułowej Anna Dymna.
"Lubię stare kobiety/brzydkie kobiety/złe kobiety/są solą ziemi/nie brzydzą się/ludzkimi odpadkami/ znają odwrotną stronę/medalu/miłości/wiary" - pisał w 1963 roku w "Opowiadaniu o starych kobietach" Tadeusz Różewicz. Kilka lat później, bo w 1968 r., ukazał się jego dramat "Stara kobieta wysiaduje", który niemal natychmiast zyskał rozgłos. Uznawana za jedną z najbardziej wieloznacznych sztuk Różewicza, najczęściej przez lata interpretowana jednak była jako rozrachunek autora ze współczesnością, dzisiaj powiedzielibyśmy pewnie o cywilizacji konsumpcji i śmietniku zalewających ją znaczeń. Jak było przed laty? "Tylko jego Stara kobieta wysiaduje (1968) i częściowo Akt przerywany (1965) ratowały w tym roku honor Festiwalu. Dwa spektakle dramaturgii otwartej, którą w połowie dopisali na scenie Jarocki i Braun, reżyserzy. Starą kobietę" zaliczyć trzeba do czołowych przedstawień sezonu. I do najwybitniejszych prac Jarockiego. Jeszcze Wam o n