Państwo kontra Kościół. Władza polityka kontra władza biskupa. Aż wreszcie jedna silna osobowość kontra drugi mocny charakter. Paweł Świątek sięgnął do trudnego, ale jakże aktualnego dramatu Stanisława Wyspiańskiego. "Bolesław Śmiały" w jego reżyserii jutro i w niedzielę na deskach Małopolskiego Ogrodu Sztuki.
"Bolesław Śmiały" - III-aktowy dramat Stanisława Wyspiańskiego z 1907 roku. Za jego czasów próba ukazania, do czego prowadzi konflikt, dziś tekst ku przestrodze, który w kontekście politycznym może być bardzo aktualny. HORROR Nowatorską odsłonę dramatu, nawiązującą do poetyki horroru połączonej ze światem popkultury, proponuje Paweł Świątek. - W naszej adaptacji staramy się pokazać, że kiedyś biskup miał zupełnie inną pozycję niż dzisiaj (choć oczywiście obecnie też jest uprzywilejowany). Ale nie w tym rzecz - skupiamy się bowiem na ukazaniu konfliktu między dwoma osobami w państwie, które chcą wpłynąć najego kształt. Poprzez personalny spór dochodzi do politycznej katastrofy - biskup Stanisław zostaje zamordowany, a król Bolesław Śmiały wygnany. Chcemy podkreślić, że to konsekwencja waśni dwóch władców, którzy w tamtym momencie mieli w rękach bardzo duży kapitał. Biskup posiadał kapitał społeczny, czyli wiernych, a kr