Zbigniew Zamachowski na ulicy szarlatanów, Maria Pakulnis jako była księgowa oraz duet Justyna Sieńczyłło i Piotr Grabowski w rolach gwałtownych kochanków.
Równo 30 lat temu Zbigniew Zamachowski, ówczesny student łódzkiej Filmówki, wywalczył wyróżnienie na krakowskim Studenckim Festiwalu Piosenki. Jutro jako uznany i lubiany aktor będzie śpiewał w spektaklu "Ulica szarlatanów" w ramach V Krakowskich Miniatur Teatralnych. Spektakl warszawskiego Teatru Roma, według scenariusza i w reżyserii Jerzego Satanowskiego, który sprawuje i kierownictwo muzyczne, zbiera świetne recenzje, bo też składa się nań znakomita poezja Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Wzbogacona muzyką Ewy Korneckiej, Włodzimierza Korcza, Pawła Mykietyna, Grzegorza Turnaua, Jana Kantego Pawluśkiewicza i samego reżysera. Jerzy Satanowski, wspaniały kompozytor i inscenizator, ale też polonista, odczuwający wszelkie smakowonie słowa, tak mówi o swym spektaklu: "To opowieść o losie artysty, boskiego szarlatana, pełna autoironii i dystansu, z kilkoma utworami o wielkiej sile dramatycznej. Śmiech przeciw cierpieniu - to formuła wyłaniają