Za miesiąc ruszą prace budowlane przy Nadwiślańskiej 4, gdzie w budynku dawnej elektrowni miejskiej mieścić się ma nowa siedziba Cricoteki, czyli Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora. Ogłoszono właśnie przetarg na wykonawcę projektu o odważnych, futurystycznych kształtach.
- Zgłosiło się już kilku chętnych. Taką inwestycją można się pochwalić, więc nie dziwi nas szerokie zainteresowanie - mówi Stanisław Pochwała z Cricoteki. Wiadomo, że wśród propozycji są oferty z zagranicy. Budowa pochłonie ok. 40 mln zł. Im bliżej wbicia pierwszej łopaty, tym gorętsze dyskusje wśród krakowian wywołuje projekt muzeum autorstwa dwóch pracowni architektonicznych (Wizja i ns MoonStudio). Odważny obiekt przypomina swoim kształtem przęsło mostu lub biurko. "Zawiśnie" ono nad zabytkową elektrownią. Zamierzeniem twórców jest bowiem, by odważna bryła o rudej elewacji przykuwała uwagę i stworzyła nowoczesną przeciwwagę dla historycznych symboli miasta. Krytycznie nastawiony do takiego pomysłu jest znawca Podgórza, historyk Jarosław Żółciak. - Jeśli chcemy zachować wartość, charakter i klimat Krakowa, to współczesna architektura nie może dominować, czy wręcz rozsadzać starej tkanki urbanistycznej. Już dziś widać, j