Występ Franka Londona, koncert kantorów, muzyka Dawida Bajgelmana i muzyczny manifest Liraz - te i inne atrakcje czekają na gości 31. Festiwalu Kultury Żydowskiej, który w piątek rozpoczyna się w Krakowie.
"W tym roku zapraszamy na cztery koncerty w synagodze Tempel przy ulicy Miodowej 24, a każdy z nich jest najlepszy w swojej dziedzinie" - zapewnił w rozmowie z PAP zastępca dyrektora FKŻ Robert Gądek.
Bohaterem pierwszego z nich będzie Frank London, którego koncert "Pieśni z gett" powstał na 500-lecie getta w Wenecji, a teraz zaprezentowany zostanie przed publicznością w Polsce. Drugi to koncert kantorów, ale w zupełnie nowej odsłonie; udział wezmą w nim Yaakov Lemmer, Shimi Miller i Yoel Kohn, a na scenie towarzyszyć będzie im autor przedsięwzięcia Jeremiah Lockwoodmi i polski kwartet Airis String Quartet.
Podczas trzeciego koncertu usłyszmy muzykę polsko-żydowskiego przedwojennego kompozytora, związanego z Łodzią - Dawida Bajgelmana. Pokaz prezentujący przedwojenne tanga przygotował Jarosław Bester z Bester Quartet, razem z Dorotą Miśkiewicz, Grażyną Auguścik i Jorgosem Skoliasem.
"Czwarty koncert - bardzo mocny w swojej wymowie - to występ izraelskiej artystki Liraz wraz z zespołem. Pochodzi ona z Iranu, jest więc perską żydówką, a kultura perska bardzo mocno obecna była w jej życiu już od samego początku; mocno pielęgnowana i kultywowana była też świadomość, skąd pochodzi" - powiedział Gądek.
Jak podkreślił, Liraz początkowo poświęciła swoją karierę temu, by przez muzykę opowiadać historię irańskich kobiet, które zostały pozbawione własnego głosu. "Odebrano im go kompletnie przez rewolucję kulturalną, która miała tam miejsce. A ona chce wyśpiewać ich historie, opowieści, przekazać tradycję. Aby było to mocne, odczuwalne, a przede wszystkim autentyczne, razem z nią na scenie grają kobiety z Iranu, które również są częścią tego projektu" - dodał zastępca dyrektora FKŻ.
Festiwal to jednak nie tylko koncerty, ale też wiele innych wydarzeń. Centralnym punktem tegorocznego spotkania będzie ponownie namiot, w którym odbywać będą dyskusje, wykłady, warsztaty, spotkania literackie i te dla osób starszych, sety DJ-skie i audycje radiowe na żywo. Organizatorzy, mimo trudnej wciąż rzeczywistości wokół nas, liczą na to, że zaproszeni goście po raz kolejny przyniosą na Kazimierz radość, muzykę i zabawę. W tym roku zabraknie jednak tradycyjnego koncertu "Szalom na Szerokiej".
Tematem festiwalu jest woda - jeden z czterech żywiołów, które co roku, po kolei "patronują" krakowskiej imprezie. Jak wyjaśnił Gądek, wodzie poświęconych zostało wiele wydarzeń, nawiązujących do tego żywiołu w sferze symboliki, znaczenia i funkcji, jaką pełni w religii i obrzędach. "W tym kontekście sięgamy też po tematy związane ze zmianami klimatycznymi. Zależy nam, żeby na festiwalu łączyć z nowoczesnym językiem tradycyjne rzeczy, które dla wielu stanowią balast, a które my traktujemy kreatywnie" - powiedział zastępca dyrektora FKŻ.
Jak wskazał, widoczne będzie to m.in. w przedsięwzięciu skupionym pod nazwą maiseh, co w języku jidysz oznacza opowieść. "Zaprosiliśmy siedmiu artystów z Izraela, Niemiec i Polski (Wojciecha Blecharza i Cecylię Malik), aby w języku artystycznym, którego używają, skomentowali siedem legend związanych z Kazimierzem" - wyjaśnił Gądek. Jak zaznaczył, każdy z nich opowie wybraną przez siebie legendę na nowo, wykorzystując do tego przestrzeń miasta.
FKŻ potrwa od 24 czerwca do 3 lipca. Wszystkie szczegółowe informacje i plan wydarzenia znaleźć można pod adresem: www.jewishfestival.pl.