EN

28.11.2012 Wersja do druku

Kraków. Przed premierą "Napoju miłosnego"

Po raz pierwszy na scenie Opery Krakowskiej zostanie wystawione dzieło Gaetano Donizettiego "Napój miłosny". Premiera odbędzie się 2 grudnia.

Aż trudno uwierzyć, że przez blisko 60 lat historii Opery Krakowskiej ta zabawna, niezwykle zgrabna opera buffa Donizettiego nie była pokazywana. Realizacji dzieła podjął się Henryk Baranowski, twórca wielokrotnie nagradzany, w tym m.in. Wszechrosyjską Złotą Maską, znany w Krakowie z reżyserii "Rigoletta". - Zachwyciłem się muzyką Donizettiego. "Napój miłosny" aż kipi nieprawdopodobną radością życia i szczęścia - mówi Henryk Baranowski. - Ta opera to żart. Niezwykle się cieszę, że nikt w niej nie umiera, nikogo nie zabijają, a wszystko dobrze się kończy - mówi Evgeny Volynskiy, dyrygent rosyjski, kierownik muzyczny premiery. Reżyser zdecydował się przenieść akcję we współczesne czasy. - To dla kostiumologa duże wyzwanie. Pokażę w strojach szarą rzeczywistość czasów pegeeru, do czasów dzisiejszych, pełnych pazerności, zachłanności, gdzie bohaterowie chcą mieć wszystko, gdzie zachłystują się nadmiarem - mówi Dorota Morawetz,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielka miłość w pegeerze

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 278 online

Autor:

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Data:

28.11.2012

Realizacje repertuarowe