Piątek, 9 grudnia, Stary Teatr i Teatr Ludowy - Scena Stolarnia - "Pan Tadeusz" dzieje się w naszych głowach. Potraktowałem ten utwór jak naszą Biblię, którą żyjemy, która jest albo w naszych rękach, albo w naszych sercach, albo w naszych głowach. Bardzo poważnie potraktowałem też slogany polityków mówiące o tym, że tak naprawdę to my nie żyjemy we własnym kraju. W tym haśle usłyszałem nasze polskie piekło: z jednej strony owo hasło brzmi absurdalnie, z drugiej zaś jest w nim jakaś prawda. Bo czyż nie jest tak, że my, Polacy, dziś żyjemy w jakimś absurdalnym świecie. Czyż nie jest tak, Że te 123 lata niewoli włożyły w nasze serca i dusze potrzebę wiecznego pielgrzymowania do wyśnionej, wymarzonej ojczyzny. A takiej ojczyzny, na którą my, Polacy, zgodzimy się, jaką wyśnimy, nie było i nigdy nie będzie. Brak państwowości przez tyle lat zdziałał w naszych głowach wielkie spustoszenie - powiedział nam Mikołaj Grabowski o swej reali
Tytuł oryginalny
Krakowskie Pomniki polskie
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski nr 285 dodatek - magnes