W "Zabójcy" jest wszystko, co przyciąga widza do teatru - intrygująca fabuła, wątek miłosny i spora doza humoru. Premiera dzisiaj na Scenie pod Ratuszem Teatru Ludowego.
Ta sztuka trzyma w napięciu do ostatniego aktu. Miody student ma odebrać dług swojego wierzyciela. Z każdą chwilą sprawy komplikują się jednak coraz bardziej. A finał, jak obiecuje autor "Zabójcy", zaskoczy w równym stopniu widzów, jak głównych bohaterów. Nietypowa forma, miłosna historia, intrygująca fabuła, zajmujące i zabawne sytuacje. To wszystko złożyło się na sukces "Zabójcy" - twierdzi Aleksandr Molczanow, autor sztuki, którą już dzisiaj można zobaczyć na deskach Teatru Ludowego. Spektakl wyreżyserował Jarosław Tumidajski. Sztuka opowiada historię Andrieja, studenta z prowincji, którego gra Ryszard Starosta. Otrzymuje on nietypowe zlecenie. W imieniu swego wierzyciela musi ściągnąć dług - a w przypadku gdyby pieniędzy nie było lub było ich za mało - ma zabić dłużnika. W podróż Andriej nie wybiera się jednak sam. Towarzyszy mu Oksana (w tej roli Patrycja Durska) - dziewczyna jego zleceniodawcy, która ma pilnować, by zadanie zos