Inscenizacja jest trzecim spektaklem, po „Dialogach polskich” i „Rewizorze”, który dla krakowskiego teatru przygotował Mikołaj Grabowski.
Jak wskazał reżyser w środę, „Wesele Figara” z założenia jest komedią, która miała dawać do myślenia, ale na pewno autor nie pisał jej po to, by wywołała rewolucję.
„Dla dzisiejszego widza stare podziały klasowe nie są istotne. Ale kwestia wykorzystywania swojej nadrzędnej pozycji w stosunku do innych, jest wciąż żywa” - mówił Grabowski podczas próby medialnej spektaklu. „Mówi się, że +pycha kroczy przed upadkiem+ - o tym też jest dzisiaj +Wesele Figara+” – wskazał reżyser.
Pochodzące z XVIII-wieku „Wesele Figara” to historia dowcipnego sługi, Figara, który dzięki swojej inteligencji wygrywa z własnym panem pojedynek o rękę i wdzięki pięknej Zuzanny. Sztuka tuż po paryskiej premierze (1784) wywołała olbrzymi ferment wśród odbiorców, postrzegano ją niekiedy jako nawoływanie do rewolucji.
Tekst Pierre’a Beaumarchais’ego stał się kanwą do skomponowania przez Wolfganga Amadeusza Mozarta jednej z najsłynniejszych światowych oper pod tym samym tytułem.
Fragmenty muzyki Mozarta będzie można usłyszeć w sztuce Grabowskiego. Przygotowania nowych, nieoczywistych aranżacji mozartowskich utworów, podjął się wybitny pianista i kompozytor – Krzysztof Herdzin.
Twórcy zastrzegli, że wieloobsadowe przedstawienie w Teatrze Bagatela nie jest operą. Jest spektaklem przeplatanym ariami, których dowcipne i pełne aluzji teksty, napisał reżyser.Za powstanie doprecyzowanych w szczegółach i historycznych niuansach kostiumów odpowiada Zuzanna Markiewicz będąca także autorką scenografii.
W tytułowej roli Figara widzowie zobaczą Adama Szarka. Hrabiego Almawiwę gra Marcel Wiercichowski. W głównych rolach damskich występują: Izabela Kubrak (hrabina) i Kamila Klimczak (Zuzanna). Obok nich na scenie: Natalia Hodurek (Cherubin), Katarzyna Litwin (Sędzia), Anna Rokita (Marcelina), Almira Nawrot (Franusia), Przemysław Branny (Bartolo), Michał Kościuk (Antonio) i Sławomir Sośnierz (Bazylio).