Spektakl "Skrzypek na dachu", z muzyką Jerry'ego Bocka, Opera Krakowska wystawi w niecodziennej scenerii - w plenerze, na terenie zabytkowych obiektów dawnej gazowni miejskiej na Krakowskim Kazimierzu. Premiera odbędzie się w sobotę.
Kolejne musicale, dla których tłem będzie niepowtarzalny klimat przedwojennych żydowskich ulic i placów dawnej żydowskiej dzielnicy, widzowie obejrzą w niedzielę i w poniedziałek. Odpowiedzialni za inscenizację są reżyser i choreograf Emil Wesołowski oraz dyrektor naczelny Opery Krakowskiej Bogusław Nowak. - Realizacja tytułu Skrzypek na dachu jest powodem do satysfakcji. W musicalu każdy artysta szuka i odnajduje siebie na nowo - powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej w środę Bogusław Nowak i podkreślił, że wystawienie spektaklu w takiej scenerii, poza budynkiem opery, jest prawdziwym wyzwaniem. Na potrzeby spektaklu na obszarze gazowni powstaje specjalna scena o wymiarach 230 m kw. - Staramy się tak rozbudować scenę, aby zmieścić na niej wszystkie akcje musicalu. Scenografia będzie nawiązywać do istniejącej zabudowy XIX-wiecznej gazowni krakowskiej, ponieważ trudno się odciąć od tego urokliwego miejsca i trudno byłoby wprowadzać t