Premiera "Pokoju na godziny" czeskiego aktora i pisarza Pavla Landovsky'ego, w nowej interpretacji Waldemara Śmigasiewicza, odbędzie się w najbliższą sobotę na Scenie na Sarego Teatru Bagatela w Krakowie.

"Pokój na godziny", literacki debiut Pavla Landovsky'ego z 1969 roku, po praskiej premierze był wielokrotnie wystawiany na polskich scenach - tylko w latach 70. miał dziesięć wystawień. Można go było także oglądać w Teatrze Telewizji. Krytycy przyrównują sztukę do dramatów Harolda Pintera i Edwarda Bonda. W przedstawieniu główny bohater Ryszard (w tej roli Wojciech Leonowicz), żonaty mężczyzna około trzydziestki, wynajmuje od starych kawalerów, Fana (Paweł Sanakiewicz) i Hanzla (Marek Bogucki), zagracony pokój na kilka godzin dziennie, aby móc się potajemnie spotykać z młodą kochanką, Zofią (Urszula Grabowska-Ochalik). Między czworgiem bohaterów dochodzi do kłótni i przepychanek, zmieniają się alianse i tworzą wrogie obozy; każda z postaci pragnie ugrać coś dla siebie, wykorzystując obecność osób trzecich i szukając u nich poparcia. Jak ocenił w środę reżyser sztuki, Waldemar Śmigasiewicz, tekst napisany w latach 60. ubiegłe