"Krakowska lekkość bytu" to muzyczna podróż do Krakowa, którego już prawie nie ma. Premiera w piątek o godz. 19 na Scenie Pod Ratuszem Teatru Ludowego (Rynek Główny 1).
- O naszym mieście mówi się często: kolebka poetów, pijaków i wariatów. To także jedyny w swoim rodzaju stan umysłu, to jest ów "krakowski spleen", Właśnie o tym opowiada nasz spektakl - mówi Łukasz Czuj, jego reżyser. Aktorzy grający w sztuce wyjaśniają, że "Krakowska lekkość bytu" to obraz tego, co się w Krakowie zmieniło. - Chcemy przypomnieć Kraków taki, w którym ktoś, kto czuł się samotnie, wychodził z domu i wiedział, że w każdym miejscu spotka kogoś znajomego - mówi Marta Bizoń, aktorka. Bohaterów będzie sześcioro. Każdy z aktorów wcieli się w kogoś, kto żył albo nadal żyje. W rytm granej na żywo energetycznej muzyki widzowie usłyszą dwadzieścia trzy piosenki pełne humoru, zaprawione odrobiną melancholii i nasączone duchem niepokornego rocka. Aktorom będzie towarzyszył zespół muzyczny. Premiera "Krakowskiej lekkości bytu" w piątek o godz. 19 na Scenie Pod Ratuszem Teatru Ludowego (Rynek Główny 1).