Teatr Nowy Proxima otwiera się na sztukę tańca. Premiera "Końca śmierci" w reżyserii jednego z najsłynniejszych polskich choreografów Tomasza Bazana w sobotę przy Krakowskiej 41. W roli głównej: ciało.
W Teatrze Nowym Proxima wiele już widzieliśmy. Świat z perspektywy płodów objaśniały nam kobiety z reżyserką Iwoną Kempą na czele, Wiedźmin Turbolechita śpiewał prawdziwie polskie piosenki i wznosił toasty Narodowym Cydrem, o zgubnych skutkach onanizmu opowiadał René Savérien, wspomnieniami do czasów wolnej Europy wracał Janusz Marchwiński. Wiosną najodważniejsza krakowska scena zaprosi pod swój dach artystów związanych z tańcem. Ciało jako nośnik pamięci - W ostatnich latach obserwujemy niezwykle intensywny rozwój polskiego tańca, który staje się być może najciekawszym i najbardziej progresywnym obszarem polskich sztuk performatywnych. Doceniając twórczość artystów zaangażowanych w rozwój tańca w różnych jego formach i odmianach, chcemy stworzyć przestrzeń, w której choreografowie i tancerze będą mogli realizować swoje projekty artystyczne - mówi Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima. Pierwszym ukłonem krakowskiej