Agnieszka Mandat, związana dotąd z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie jako aktorka, tym razem została reżyserką. Zrealizowała spektakl "Pierwiastek z minus jeden". Premiera: 29 czerwca o godz. 19.15 na Scenie Kameralnej przy ul. Starowiślnej 21.
Reżyserka podkreśla, że sięgnęła po tekst Mariana Hemara, gdy uważa, że warto przypominać jego twórczość. - Pamiętamy jego szlagiery, jak "Wąsik, ach ten wąsik", a nie wiemy często, że był bardzo ciekawym i wnikliwym autorem tekstów - mówi Agnieszka Mandat (na zdjęciu). Uważa, że ta opowieść daje możliwość stworzenia zupełnie "innego teatru niż ten, który jest obecnie w głównym nurcie". Jej zdaniem dziś ze sceny widza często atakują zbyt głośna muzyka, uwspółcześnione wersje kostiumów oraz zbyt dziwaczne formy. Jej celem jest natomiast - jak zapowiada - wydobycie specyfiki oryginalnego tekstu, do którego podchodzi z wielkim szacunkiem. - Dlatego właśnie skróty właściwie są minimalne - dodaje reżyserka. Do tego podkreśla, że właśnie przez szacunek dla autora w inscenizacji starała się trzymać realiów lat 60. Dzięki temu chce, by widz dostrzegł u Hemara to, co jej zdaniem najważniejsze: inteligentny dowcip, specyficzny język