12 grudnia w Teatrze Ludowym zobaczymy "Pół żartem, pół sercem". Sztukę Kena Ludwiga, amerykańskiego dramaturga, scenarzysty filmowego i telewizyjnego - reżyseruje Włodzimierz Nurkowski.
Ta inteligentna komedia, jak sam tytuł sugeruje, inspirowana jest kinowym przebojem lat 50. ubiegłego wieku, "Pół żartem, pół serio" Billy'ego Willdera " z Marilyn Monroe, Jackiem Lemmonem i Tonym Curtisem. Podobnie jak w filmie, bohaterami są dwaj bezrobotni artyści. W tym przypadku - aktorzy. Chałturzą na prowincji, prezentując z miernym skutkiem "skrócone wersje" szekspirowskich dramatów. Jednak kiedy bieda zagląda im w oczy, postanawiają wykorzystać swoje aktorskie umiejętności w życiu. Dowiadują się bowiem, że leciwa milionerka chce przekazać w spadku fortunę swoim zaginionym siostrzenicom, które ostatni raz widziała, kiedy były małymi dziewczynkami. Dla aktorów brzmi to jak intratne wyzwanie. Prosty plan zaczyna się jednak komplikować. Na horyzoncie pojawią się kobiety, wobec których mężczyźnie trudno pozostać obojętnym, nawet jeśli właśnie ma na sobie damskie fatałaszki