Podczas obrad rady miasta wybuchła awantura o pół miliona złotych, które mają zasilić Teatr Variété. Radny Stanisław Rachwał (PiS) zaproponował, żeby te pieniądze przekazać na budowę pomnika Armii Krajowej na Bulwarach Wiślanych.
W odpowiedzi radni PO zaproponowali, by zmienić lokalizację monumentu. Gmina z podatku PIT dostanie dodatkowe 950 tys. zł. Urzędnicy zaproponowali więc, by pieniądze te przeznaczyć m.in. na dwa krakowskie teatry: Bagatela (250 tys. zł) i Variété (500 tys. zł). Oburzył się na to radny PiS Stanisław Rachwał i zgłosił poprawkę, by pieniądze przeznaczyć na pomnik Armii Krajowej na Bulwarach Wiślanych, o którego budowę zabiegają środowiska kombatanckie. Teatr czy pomnik - Kilka miesięcy temu już dołożyliśmy do Teatru Variété 450 tys. zł [oficjalnie na produkcję spektaklu "Przerażona na śmierć", choć radni podejrzewali, że zostaną wydane na dokończenie budowy teatru - przyp. red.]. Wtedy podniosły się głosy, że wyrzucamy pieniądze podatnika. I dziś znów to robimy - przekonywał radny. Zapewnił przy tym, że nie ma nic przeciwko teatrom, ale jego zdaniem miasto powinno wesprzeć budowę pomnika AK. - Od trzech lat proszę o pien