Radni sejmiku apelują do ministra kultury, by przyjrzał się, czy dyrekcja narodowej sceny dobrze wydaje publiczne pieniądze.
"W poczuciu odpowiedzialności za racjonalne, efektywne i etyczne wydatkowanie środków publicznych na kulturę apelujemy do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego, aby środki publiczne nie stanowiły podstawy finansowania rzekomo artystycznych eksperymentów, które w rzeczywistości wymierzone są w poczucie przyzwoitości, normy etyczne i normy współżycia społecznego". To fragment rezolucji, którą 23 grudnia przegłosuje Sejmik Województwa Małopolskiego. Jej projekt zgłosiło kilku radnych Platformy Obywatelskiej. Jego celem jest wyrażenie "dezaprobaty wobec sposobu, w jaki dyrekcja Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie wykorzystuje zagwarantowaną w Konstytucji RP wolność tworzenia". Przypomnijmy, że w połowie listopada grupa widzów przerwała przedstawienie "Do Damaszku". To spektakl według Augusta Strindberga, reżyserowany przez Jana Klatę. Inicjatorem akcji przeciwko tej inscenizacji był fotograf Stanisław