Pippi Langstrumpf ma dziewięć lat i zna ją niemal każdy. Ale czy dziś dziewczynka, która obnaża hipokryzję dorosłych, nie jest potrzebna bardziej niż zwykle? Premiera "Pippi" w reżyserii Maćko Prusaka jutro w Teatrze Ludowym.
Bajka Astrid Lindgren to klasyka znana nawet przez te pokolenia, które wychowały się już na smartfonach. Pippi Langstrumpf pojawiła się na świecie dzięki siedmioletniej córce szwedzkiej pisarki. - W 1941 r. moja Katrin leżała chora na zapalenie płuc. Każdego wieczoru, kiedy siadałam na brzegu łóżka, marudziła jak to zwykle dzieci: "Opowiedz mi coś". Pewnego razu, kiedy porządnie zmęczona zapytałam: "O czym mam opowiadać?", odparła: "Opowiedz o Pippi Langstrumpf". Wymyśliła imię właśnie w tej sekundzie. Nie zapytałam, kim była Pippi, tylko zaczęłam opowiadać, a ponieważ było to dziwne imię, musiała to być też dziwna dziewczynka - opowiadała o kulisach powstania książki Astrid Lindgren. Za kulisami prawdziwego życia Na Pippi wychował się Maćko Prusak, reżyser i choreograf, który historię rudowłosej dziewczynki postanowił przenieść na deski teatru. - Pippi Pończoszanka to klasyka znana przez wszystkie pokolenia, jej historia zawiera