Już ostatnie dwa wieczory trwającego od 1 lipca IX Przeglądu Teatrów Jednego Aktora "Krakowski Teatr Faktu i Jego Goście".

W czwartek gospodyni tych spotkań Nina Repetowska przedstawi monodram "Taka mała..." - opowieść o Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej. We wtorek zaś Jerzy Zelnik [na zdjęciu] przywoła wiersze i listy Adama Mickiewicza To bardzo piękna opowieść o wielkiej gwieździe międzywojennych teatrzyków, w tym Qui Pro Quo. "Jest wielka i mała sztuka. Dobrze śpiewana piosenka też jest wielką sztuką. Dobrze napisany skecz przez Tuwima więcej znaczy od niejednej sztuki granej nawet z wielką wystawą... Ja bardzo cenię małą dobrą sztukę. I lubię ją. Muzyka rozrywkowa, jeżeli jest dobra - niech sobie będzie. Wszystko jest potrzebne. Tylko, żeby nie było tandetne" - te słowa Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej pewnie mogłyby być wyznaniem Niny Repetowskiej. Gra ten monodram, chwalony i na naszych łamach od lat, wplatając weń piosenki tamtej epoki - tekstami Tuwima, Hemara i innych. Akompaniament - Paweł Bieńkowski. "Idę z daleka, nie wiem, z piekła czyli z raju", tak