Najpierw miał być spektakl na motywach opowieści Erica-Emmanuela Schmitta "Oskar i pani Róża" zrealizowany w Teatrze Nowym Proxima, jednak pandemia przekreśliła te plany.
Zamiast spektaklu powstanie film a właściwie opowieść na tematu filmu, który... nigdy nie powstał. Opowieść o tym, jak rozmawiać o izolacji, chorobie i śmierci. Nie tylko dla najmłodszych. Opowieść o umierającym chłopcu i jego przyjaźni z wolontariuszką, którą nazywa "ciocią", a zarazem szkolna lektura miała się stać kanwą adaptacji Teatru Nowego Proxima. Spektakl według opowieści "Oskar i pani Róża" Schmitta miał powstać w ramach trzeciej edycji programu Teatr Nowego Widza. Nie teatr, a film Wzorem wcześniejszych udanych realizacji "Akademii Pana Kleksa", "Było sobie życie" czy "Króla Maciusia Pierwszego" wokół spektaklu miał również powstać cykl warsztatów. Teatralne plany pokrzyżowała epidemia i zamknięcie teatrów, tak narodził się pomysł, by "Oskara" zrealizować jako nowoczesny, mówiący językiem najmłodszych film. Te plany z kolei pokrzyżowały cięcia budżetowe w efekcie pandemii. Zamiast filmu powstaje więc opowieść o