Od 3 do 6 miesięcy opóźnienia mają niektóre prace na budowie Opery Krakowskiej. - Złożyło się na to wiele czynników, m.in. zbyt ostra zima, odkrycie pochówków przycmentarnych na placu budowy, a także dodatkowe roboty wynikające ze złego stanu technicznego starego budynku operetki - mówi Piotr Rozkrut, dyrektor Opery Krakowskiej.
Najwięcej kłopotu budującym sprawił stary budynek operetki, w którym okazało się, że należy wymienić dach, a nie jak zakładano wcześniej, jedynie wyremontować. Dach operetki jest ważnym elementem całego kompleksu, gdyż z niego ma wychodzić fasada nowego budynku, w którym znajdować się będzie widownia i scena. Nowy gmach Opery Krakowskiej został zaprojektowany przez Romualda Loeglera oraz współpracujących z nim Piotra Urbanowicza i Grzegorza Dreslera. Budynek składa się z trzech elementów: dawnego gmachu operetki, w której znajdować się będzie restauracja, kawiarnia, sklepy, galerie, i przez którą będzie się wchodzić do opery; budynku sceny i widowni oraz zaplecza administracyjno-technicznego. - Stary budynek operetki jest traktowany jak zabytek. Pieczę nad nim sprawuje konserwator, który polecił zachowanie zachodniej elewacji. Czekam już pół roku, aby otrzymać uzgodnione rozwiązanie zatwierdzone przez wojewódzkiego konserwatora zabytkó