Dodatkowe roboty budowlane przy nowym gmachu Opery Krakowskiej były konieczne - orzekli biegli sądowi. Jeśli wojewoda małopolski uzna tę opinię, opera nie straci 6 mln zł z unijnych dotacji.
Jak już informowaliśmy, wojewoda małopolski wstrzymał się z rozliczeniem 6 mln zł wydanych na prace, których wcześniej nie przewidywano. Zgodę na przekazanie tej kwoty operze uzależnił od opinii specjalistów, którzy jednoznacznie potwierdziliby konieczność wykonania dodatkowych robót. - Opinia biegłych jest dla nas korzystna - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Bogusław Nowak, dyrektor opery. - Kilka dni temu przekazaliśmy ją wojewodzie małopolskiemu. Od Małgorzaty Woźniak, rzeczniczki wojewody dowiedzieliśmy się, że wojewoda powinien podjąć decyzję w ciągu kilku dni. Na 28 września b.r. w nowym gmachu opery zaplanowano oficjalną próbę akustyczną z udziałem publiczności. - Taka próba będzie oznaczać, że inwestycja przyniosła planowany efekt, a więc będziemy mogli rozliczyć całą unijną dotację - powiedział dyrektor Nowak. Gdyby się to jednak nie udało, opera straciłaby całą dotację, czyli 40 mln zł.