W Noc Teatrów (18 czerwca) krakowscy teatromani będą mogli zobaczyć gościnnie Daniela Olbrychskiego w tytułowej roli w "Królu Learze" zrealizowanym przed rokiem w Teatrze STU przez Krzysztofa Jasińskiego.
To kolejna z tych ról, które budują jego legendę - jak główne role w trzynastu filmach Andrzeja Wajdy czy w sienkiewiczowskiej "Trylogii" zrealizowanej przez Jerzego Hoffmana Aż pięć filmów z jego udziałem było nominowanych do Oscara a dwa go otrzymały: "Blaszany bębenek" i "Przekątna gońca". Niewielu jest na świecie aktorów, których teatralna kariera tak naturalnie układa się w rytm wielkich ról szekspirowskich. Po Hamlecie, Makbecie i Otellu, przed pięcioma laty, z okazji swego 60-lecia Daniel Olbrychski zagrał Króla Leara w spektaklu zrealizowanym w warszawskim Teatrze na Woli w reżyserii Andrieja Konczałowskiego, reżysera o międzynarodowej renomie. Dodajmy, że dotychczas w tę postać wcielał się w STU Mariusz Saniternik.