Mieszcząca 13 widzów krakowska scena sztuka na wynos (ul. Starowiślna 55/6) zaprasza w piątek o godz. 19 na spektakl "... i zawsze przy mnie stój" Tomasza Jachimka w reżyserii Dariusza Starczewskiego.
Choć tytuł tego nie zdradza, to zapowiada się podszyta nićmi kłamstwa walka kobiet rywalizujących o mężczyznę. - Każdy kłamie. Aby coś ukryć, aby lepiej wypaść albo ot tak, dla zabawy, żeby ubarwić i żeby wyszło ciekawiej. Jedni lepiej, inni gorzej. Są prawdziwi mistrzowie w lej dziedzinie - utalentowani, z bożą ikrą, finezyjni. Są też toporne matoły (na przykład sprzedawcy polis ubezpieczeniowych), które rąbią wyuczone formułki bez wdzięku, polotu i krzty-ny wyobraźni. Groźnie i jednocześnie fascynująco robi się, kiedy dwie inteligentne kobiety zaczynają walczyć o mężczyznę. Wtedy kłamstwo staje się niczym oddech - jest niezbędne, niezauważalne, czasem przyciężkawe, aby po sekundzie stać się przyjemnym, leciutkim, ledwo zauważalnym podmuchem. A kiedy jeszcze sztukę kłamania biorą na siebie dwie świetne aktorki (Elżbieta Bielska i Ewa Błachnio), które wcielają się w cztery różne postaci, możemy mówić o maestrii fałszu -