Zagrać jak Jerzy Trela w "Wyzwoleniu"? Ucharakteryzować się jak Helena Modrzejewska? Zrobić wiatr i burzę? Za trzy lata będzie w Krakowie Muzeum Teatralne - bardziej niż interaktywne.
Zmienia się myślenie o muzealnictwie, zmienia się sposób prezentowania wystaw - mówi Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Krakowa. - Postanowiliśmy zmienić również charakter Muzeum Teatralnego im. Wyspiańskiego, w którym prezentowaliśmy krakowskie teatralia. To, co zaproponujemy zwiedzającym, z pewnością nie będzie ani zachowawcze, ani sztampowe... W renesansowej kamienicy, Domu pod Krzyżem, będzie więc szaleństwo kontrolowane. Do tej pory przy Szpitalnej 21 była stała wystawa, która - jak mówi Niezabitowski - właściwie umarła śmiercią techniczną. Eksponaty rozsypały się, a oddział zamknięto. Tekst z budki suflera Nowa koncepcja muzeum na pewno zaskoczy. Chociaż po Podziemiach Rynku i Fabryce Schindlera w zachwyt będzie trudniej wprawić. W każdym razie Krakowowi przybędzie kolejna atrakcja, podobno "bardziej niż interaktywna". W Domu pod Krzyżem będzie można zabawić się w teatr, i to dosłownie - zostać na chwilę