Szefowie nowych krakowskich instytucji kulturalnych, Łaźni Nowej (Bartosz Szydłowski [na zdjęciu]) i Teatru KTO (Jerzy Zoń) odebrali wczoraj nominacje od prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Renata Radłowska: Dyrektorze, kierowniku... To jak mam teraz do ciebie mówić? Bartosz Szydłowski, szef Łaźni Nowej w Nowej Hucie: W każdym razie nie prezesie. Oficjalnie jestem teraz dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Łaźnia Nowa. Ale proszę, mów do mnie tak jak zawsze. Prezydent Majchrowski zdradził ci wczoraj, czego oczekuje od Łaźni? Może czegoś wam życzył? - Wczorajsze wręczenie nominacji było zwieńczeniem prawie rocznej pracy nad projektem powołania Instytucji. Dla mnie osobiście to bardzo ważny moment w życiu. Przyznam się, że byłem wzruszony. Ale najważniejsze, że mogę oficjalnie przystąpić do działania. I chyba właśnie "do pracy" było życzeniem Pana Prezydenta. Aha, było jeszcze jedno życzenie. W dniu mojego powołania pierwsze urodziny obchodzi mój syn Mikołaj. Pytam o to, bo Łaźnia jest miejską instytucją, więc dowolność działań artystycznych nie będzie chyba aż tak dowolna. Nie chodzi o to, że będzi