Krakowski Teatr STU czeka remont i modernizacja. Prawie 2,5 mln złotych zostanie wydanych na ten cel. Aktorzy zyskają sale do prób, a scena i sprzęt będą unowocześnione. Co najważniejsze prowadzony głównie w wakacje remont nie zakłóci pracy scenicznej.
Największym problemem z jakim boryka się dziś teatr STU jest brak odpowiedniej ilości miejsca do prób dla aktorów. - Niewielka liczba pracowników technicznych nie pozwala nam na szybkie i sprawne usuwanie dekoracji ze sceny głównej po spektaklu, aby mogły się na niej odbywać próby do kolejnych przedstawień - przyznaje dyrektor naczelny teatru Tadeusz Konieczny. - Mamy tylko jedną salę prób, ale to za mało przy tak bogatym repertuarze - dodaje. Remont pozwoli na stworzenie dodatkowej sali na drugim piętrze, powiększonej o pomieszczenia, gdzie dziś trzyma się kostiumy i rekwizyty. Te bowiem zostaną przeniesione na odremontowany strych. W ramach prac częściowo zostanie też odnowiona elewacja teatru, na której, podobnie jak to jest w przypadku teatru Bagatela, pojawi się wielki ekran o powierzchni 24 m2, na którym wyświetlany będzie repertuar i zapowiedzi nadchodzących spektakli. STU ma się również unowocześnić. - Ciągle brakuje odpowiedniego oświet