Inauguracja sezonu w Teatrze im. Słowackiego to zapowiedź zmiany kierunku tej sceny.
Kraków, pl. św. Ducha, godz. 19. Reflektory oświetlają budynek Teatru im. Słowackiego. Z dachu przemawia Bartosz Szydłowski, który odpowiada za program artystyczny sceny pod rządami obejmującego dyrektorski fotel Krzysztofa Głuchowskiego. Tak zaczął się dwudniowy maraton teatralny pod hasłem "Wyspiański wyzwala". Była to inauguracja sezonu artystycznego i jednocześnie nowej dyrekcji teatru. - Stanisław Wyspiański pamiętał i przypominał o tym, że najważniejsze są artystyczna intuicja, splot i pojedynek myśli, ton opowieści snutych przez marzycieli. Opowieści, które potrafią nas wszystkich przemienić w istoty mądrzejsze i lepsze. Bez względu na to, jak zmienia się rzeczywistość wokół nas, teatr musi pozostać miejscem otwartych pytań, miejscem zaskoczenia, wielogłosu i wielu perspektyw patrzenia na świat i na nas samych - mówił z dachu Szydłowski. Później nastąpił symboliczny gest zmiany napisu na frontonie budynku. Z hasła "Kraków