W niedzielę, 1 grudnia, premiera spektaklu na motywach "Dziennika" Wacława Niżyńskiego, słynnego tancerza baletu rosyjskiego - "Niżyński. Zapiski z otchłani" Anny Burzyńskiej w reżyserii Józefa Opalskiego.
Sztuka Anny Burzyńskiej w reżyserii Józefa Opalskiego opowiada o genialnym artyście, który znany był z dwóch powodów. Po pierwsze: był jednym z najwybitniejszych artystów w historii baletu, a jego choreografie wyprzedzały o dobre kilkadziesiąt lat epokę, w której żył. Po drugie: jego kariera została przerwana nagle w bardzo tragiczny sposób, gdy u szczytu twórczych możliwości zapadł na chorobę psychiczną. Niżyński niemal w jednej chwili zdecydował, że przestanie tańczyć, a zacznie opisywać oraz rysować swoje doznania. Jego "Dziennik" okazał się nie tylko formą autoterapii, lecz przede wszystkim wstrząsającym dokumentem szaleństwa, zaś on sam stał się ikoną artysty - niezwykle utalentowanego, ale jednocześnie nadwrażliwego i straszliwie zagubionego. - Dziennik Niżyńskiego zrobił na mnie ogromne wrażenie. Wcześniej wiedziałam o nim tyle, co wszyscy. Że był geniuszem, że tańczył rewelacyjnie, że był prekursorem tańca współczes