"Eryka XIV" oraz "Dzienniki Majdanu" Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki z Kijowa w niedzielę i poniedziałek można zobaczyć dwukrotnie w Teatrze im. Juliusza Słowackiego.
- W tej sztuce nie ma złych ludzi, są jedynie złe okoliczności - mówi o "Eryku XIV" Oleksij Bohdanowycz, odtwórca roli Jorana Perssona. Jakże wymowne to słowa. Choć sztuka, którą widzowie zobaczyć mogą na Dużej Scenie Teatru im. J. Słowackiego w niedzielę o godz. 17 oraz w poniedziałek o godz. 19, została napisana przez Augusta Strindberga w 1899 roku, to ukraińscy twórcy przekonują, że dylematy, z którymi mierzą się ludzie władzy, były i będą aktualne bez względu na epokę. Akcja sztuki toczy się za czasów szwedzkiego króla Eryka XIV (syna Gustawa I Wazy i Katarzyny Saskiej), który choć dokonał znaczących reform, popełnił mezalians, żeniąc się z córką zwykłego oficera. I jego dotknęła gorączka władzy, która miała opłakane skutki dla niego i dla jego królestwa. Ukraiński gwiazdor - Chociaż akcja osadzona jest w szesnastowiecznej Szwecji, całość została uwspółcześniona za pomocą scenografii, kostiumów i muzyki. Ta ost