Intencją myślenia o Wyspiańskim jest poszukiwanie w nim rytmu współczesności - powiedział Bartosz Szydłowski, inicjator projektu "Labirynt zwany Wyspiański". W jego ramach młodzi twórcy w weekend w Krakowie przedstawią swoje interpretacje dzieł "czwartego wieszcza".
- Robimy spektakl o dojrzewaniu do kobiecości - świadomej, aktywnej, zdeklarowanej. Jak wszyscy wiemy, Wyspiańskiego nie można czytać w oderwaniu od bieżącego dyskursu społeczno-politycznego, w związku z czym nasze kobiety są aktywne, zaangażowane w to, co dzieje się dookoła nas - powiedziała Joanna Zdrada, reżyser spektaklu "Wyzwalanie kobiecości, czyli Wyspiańskiego legenda o Wandzie i jej siostrach". Ten i pięć innych spektakli w reżyserii młodych twórców - Magdaleny Miklasz, Małgorzaty Warsickiej, Ewa Rucińskiej, Renaty Piotrowskiej-Auffret oraz Radosława Stępnia - zostaną zaprezentowane w ramach przedsięwzięcia "Labirynt zwany Wyspiański" w weekend w Krakowie. Oprócz spektaklu o "dojrzewaniu do kobiecości", widzowie zobaczą również m.in. "Wiem, uwielbiasz zwiędłe kwiaty" oraz "Izolatkę Konrada". Jak podkreślił podczas środowego briefingu w Krakowie pomysłodawca przedsięwzięcia i kurator programu artystycznego w krakowskim Teatrze