"Mefistofeles" to próba przeniesienia "Fausta" Goethego na deski opery. Ponad 100-osobowy chór, w którym śpiewają też dzieci, reżyseria, inscenizacja i scenografia Tomasza Koniny oraz międzynarodowa obsada -to tylko kilka atutów widowiska, które powstało w ramach polsko-norweskiego projektu.
W spektaklu zawarto najważnejsze wątki dzieła: prolog w niebie z zakładem Mefistofelesa o duszę Fausta, historię uwiedzenia Małgorzaty i jej śmierci, Noc Sabatu i miraż Pięknej Heleny, w końcu śmierć Fausta, który wypowiada decydujące i końcowe zdanie o szczęściu. "Mefistofeles" w wydaniu Opery Krakowskiej będzie opowieścią o człowieku pełnym sprzeczności. O kimś, kto jest rozdarty między pragnieniem świętości a codziennym życiem. - Operowy fresk wiodący od modlitwy i rozmowy z Bogiem po obrazy piekła - tak opisują spektakl sami twórcy. W roli tytułowej będą występować na zmianę trzej artyści - Daniel Borowski, Volodymir Pankiv oraz Tomasz Raff. W postać Fausta wcielą się Vasyl Grokholskyi, Daniel Magdal i Zurab Zurabisłwili, natomiast Małgorzatę będą grać Katarzyna Oleś-Blacha, Iwona Socha i Anna Wierzbicka. Kierownictwem muzycznym zajął się meastro Tomasz Tokarczyk, a kostiumy zaprojektowała jedna z najlepszych i najbardziej zn