Wielki finał tegorocznego cyklu happeningów poświęconych Ignacemu Janowi Paderewskiemu. Wczoraj artyści wspominali tego męża stanu.
Nie zabrakło tak lubianego wówczas i popularnego kadryla, czy niezwykle przejmującego Poloneza H-dur Ignacego Paderewskiego. Happeningiem zatytułowanym "Mąż stanu" Balet Cracovia Danza przypomniał o jednym z wielu wymiarów człowieka, który był nie tylko słynnym pianistą i kompozytorem. - Całą swoją działalnością promował interes Polski na świecie, stając się jej nieformalnym ambasadorem. To między innymi jemu zawdzięczamy niepodległość. I to też za pomocą tańca, muzyki i strojów starała się pokazać grupa Cracovia Danza - podkreśla impresario Baletu Agnieszka Malatyńska. Podczas wczorajszego występu tancerze nieprzypadkowo zatańczyli przed pomnikiem Grunwaldzkim na placu Matejki. - Pomnik jest jego dziełem. To z inicjatywy Paderewskiego i przez niego został ufundowany, również on odsłaniał go w 1910 roku. Wtedy, podczas uroczystego przemówienia, mówił o Polsce i niepodległości, ale też o tym, że powinniśmy oddawać hołd tym, któ