Budowa nowego gmachu Opery Krakowskiej nie zakończy się w tym miesiącu, jak wcześniej zakładano. A to oznacza, że coraz bardziej prawdopodobna jest utrata ponad 37 mln zł unijnej dotacji na tę inwestycję. Na dodatek firma Hochtief zrezygnowała z pełnienia obowiązków kierownika budowy, a ta decyzja może wstrzymać inwestycję na wiele tygodni.
Budowa gmachu opery przy ul. Lubicz miała się zakończyć w grudniu ub.r. Na początku tego roku wojewoda małopolski zgodził się na przedłużenie prac o 8 miesięcy, czyli do końca sierpnia, chociaż Małopolski Urząd Marszałkowski i Opera Krakowska zabiegały o zgodę na przesunięcie terminu zakończenia robót na grudzień br. Teraz opera będzie się starać o przedłużenie prac do końca września, ale nie wiadomo, czy wojewoda zaakceptuje ten termin. Nawet jeśli opera dostanie kolejną szansę, to i tak groźba utraty unijnej dotacji nie zniknie, bo firma Hochtief jako realny termin zakończenia wszystkich prac podaje dopiero październik. Jak udało nam się dowiedzieć, jednym z powodów obecnych opóźnień jest to, że nie można obudować windy panoramicznej, do której szkło może być dostarczone dopiero około 10 września, a na jego zamontowanie potrzeba jeszcze dwóch tygodni. Inny kłopot, to wyposażenie szatni, na co potrzeba 8 tygodni od podpisania zlece