Z podziału rządowego wsparcia dla instytucji kultury krakowskie środowisko cieszyło się tylko przez dwa dni. Teraz znów nastała niepewność.
Fundusz Wsparcia Kultury, w ramach którego rząd miał pomóc poszkodowanym finansowo przez pandemię artystom, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego utworzyło we wrześniu. Program zakłada pomoc finansową dla samorządowych instytucji artystycznych, organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców prowadzących działalność kulturalną w zakresie teatru, muzyki i tańca. Zagospodarowany dla artystów budżet wynosi 400 mln zł i ma zrekompensować ludziom kultury pandemiczne straty oraz utrzymać stanowiska pracy w okresie od 12 marca do 31 grudnia 2021 roku.
Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy Bayer Full śpiewa
Po pomoc zgłosiło się 2246 podmiotów, z czego rozpatrzono 2064 wnioski. Beneficjentów ogłoszono w ostatni piątek (13 listopada). W sieci zawrzało na wieść o tym, że prawie 1,9 mln zł trafi do braci Golec, pół miliona z państwowej kieszeni do discopolowego zespołu Bayer Full, drugie tyle otrzyma Kamil Bednarek, a niewiele mniej Grzegorz Hyży. Lista artystów-celebrytów jest o wiele dłuższa: wysokie wsparcie mieli dostać Beata Kozidrak (750 tys. zł), Radosław Liszewski (grupa Weekend, 520 tys. zł) czy Wojciech Mazolewski (444,5 tys. zł). „Fundusz wsparcia kultury i milionerów”, „rządowa kasa dla biednych celebrytów” czy „Majteczki w kropeczki nowym hymnem narodowym!” – to tylko niektóre z komentarzy w internecie.