Bohaterem tegorocznego Festiwalu Tańców Dworskich "Cracovia Danza" jest folklor. Nic więc dziwnego, że podczas spektaklu otwierającego imprezę na scenie zobaczyliśmy krakowiaka w różnych odmianach.
Tegoroczny festiwal prezentować ma wpływ, jaki taniec ludowy wywarł na dworską etykietę i balet. Twórcy programu zaczęli od krakowiaka. W premierowym spektaklu "Á la Cracovienne" zobaczyliśmy dwie twarze tego tańca. Z jednej to, co najbardziej z nim kojarzymy - ludowość ze snopami, chochołami, strojami mieszkańców wsi. Dopiero w drugiej części spektaklu spotykamy się z tańcem, który ze wsi wkroczył na scenę, w takt muzyki tworzonej w różnych epokach, od Elsnera po Szymanowskiego. To przypomnienie, że krakowiak miał swoje lata świetności. I to nie tylko w Polsce.