Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił wyrok, jaki zapadł rok temu w sprawie milionowej korupcji przy budowie Opery Krakowskiej i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Przypomnijmy, że oskarżonymi w procesie jest były dyrektor opery Piotr R. i były pracownik Rafał S., który był m.in. przewodniczącym komisji przetargowej. Prokuratura zarzuciła im płatną protekcję i przyjęcie miliona złotych łapówki oraz prowadzenie rozmów konsultacyjnych na temat wymagań technicznych z jedną z firm, która miała wystartować w przetargu na budowę opery. Według aktu oskarżenia b. dyrektor opery od maja do września 2007 r. działał wspólnie z Rafałem S. W tym czasie Piotr R. wskazywał - reprezentantom konsorcjum budującego operę - Rafała S. jako osobę, która ma u niego duże wpływy i która działa w jego imieniu. Zdaniem prokuratury Rafał S. w zamian za zatwierdzenie projektu dotyczącego wyposażenia opery zażądał od konsorcjum m.in. miliona zł łapówki. Przyjął ją 21 września 2007r. w Chęcinach, a chwilę potem został zatrzymany przez CBA. W śledztwie Piotr R. nic przyznał się do winy. Początkowo składał wyjaśnie