Szydłowski już nie zamierza kierować teatrem Łaźnia Nowa. Jak podkreśla Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa, trwają poszukiwania kandydata na dyrektora naczelnego Łaźni Nowej. Konkursu na to stanowisko nie będzie.
Bartosz Szydłowski, dotychczasowy dyrektor nowohuckiej sceny, poinformował władze miasta, że nie chce dłużej kierować Łaźnią Nową. Rozważa natomiast objęcie stanowiska szefa artystycznego placówki. Jak zaznacza Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa odpowiedzialny m.in. za kulturę, na decyzję Szydłowskiego wpłynęła zapewne kontrola, jaką miasto przeprowadziło w teatrze. To efekt interpelacji radnego PiS, Adama Kality, który zgłaszał w stosunku do nowohuckiej placówki zastrzeżenia dotyczące finansów. Mówił m.in. o wykorzystywaniu samochodu wziętego w leasing na koszt teatru, o wynajmie mieszkania dla małżeństwa Szydłowskich lub sfinansowaniu otwarcia przewodu doktorskiego żony dyrektora, Małgorzaty, która jest zastępcą dyrektora Łaźni Nowej ds. produkcji teatralnych. - Myślę, że ta kontrola - rozległa i wnikliwa - pokazała Bartoszowi Szydłowskiemu, jak trudno jest godzić dwa tak różne i wymagające stanowiska, jak dyr