EN

28.08.2008 Wersja do druku

Kraków. "Kolacja na cztery ręce" w Alchemii

Kolejny krakowski sezon teatralny smakowicie się rozpoczyna. 2 i 3 września, na scenie w piwnicach klubu Alchemia przy placu Nowym na Kazimierzu, o godz. 20 - wyreżyserowana przez Rafała Czernego "Kolacja na cztery ręce" Paula Barza.

Rzecz o wieczornej biesiadzie, której naprawdę nie było - i może właśnie dlatego toczy się ona na scenie aż tak fascynująco? Bywają zmyślenia wciągające mocniej niż twarda realność. Przez godzinę z okładem jedzą zatem, piją i gadają - muzyczne kolosy, które nigdy się nie spotkały. Georg Friedrich Händel w świetnym wykonaniu Marka Sawickiego i Jan Sebastian Bach grany przez Adama Zycha. W roli usługującego im Schmidta, wiernego kamerdynera Händla - Adam Kwaśny. Oprócz nich - kurczaki pieczone, małże, pieczywo, ostrygi, arbuzy, winogrona, banany i "ocean" win wszelkiej maści. A w górze - pojedynek nut genialnych. Z jednej strony fragmenty "Mesjasza" Händla, z drugiej fragmenty "Wariacji Goldbergowskich" oraz "Pasji wg św. Mateusza" Bacha. Warto pójść. Warto posmakować.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na scenie w piwnicach klubu Alchemia: Biesiada na początek

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 201

Autor:

(GP)

Data:

28.08.2008

Realizacje repertuarowe